Czarodziej
< szczerze się uśmiechnęła>
- Dziękuję, to bardzo miłe <rumieni się> , tylko szkoda, że inni nie potrafią mnie docenić
Offline
Czarodziej
<zaśmiał się> Zobaczysz kiedyś wszyscy cię docenią
Offline
Czarodziej
-Jeszcze kiedyś im pokażę <uśmiechnęła się tajemniczo> , ale jeszcze nie teraz, gdy nadejdzie czas.
<otrząsnęła się i spojrzała na pustą filiżankę>
-Już chyba późno, muszę iść do domu>
Offline
Czarodziej
<uśmiechnął się, wyjął kartkę i długopis i zapisał swój numer, podał go jej> Masz jak będziesz chciała to napisz
Offline
Czarodziej
-Dziękuję, na pewno zadzwonię. Jeszcze raz dziękuję, za ten miło spędzony wieczór.
<uśmiechnęła się po raz ostatni, po czym wyszła>
Offline
Czarodziej
<odwzajemnił uśmiech>
<wypił rum, zapłacił i też wyszedł>
<nie chciało mu się iść na pieszo, wiec przed barem rozejrzał się czy nikogo nie ma, wyciągnął różdżkę i powiedział> accio błyskawica
<po chwili miotła przyleciała, wsiadł na nią i poleciał>
Offline
Czarodziej
<przybyła na miejsce wraz z Kevinem>
<otrząsnęła się, bo nie lubiła teleportacji>
<odetchnęła z ulgą>
- Dzięki, że mnie uratowałeś.
<uśmiechnęła się przyjaźnie>
Offline
Czarodziej
<uśmiechnął się> Nie szkodzi, ciesz się, że znałem zaklęcie <weszli do baru i usiedli przy stoliku>
Offline
Czarodziej
-Kim była ta dziewczyna? Znasz ją?
<zamówiła wodę>
Offline
Czarodziej
<westchnął> To była Gossip Girl.. wiesz taka dziewczyna, która wszystkich wnerwia <zamówił sobie wodę>
Offline
Czarodziej
-Straszna jest. Obym nie musiała jej więcej widzieć.
<uśmiechnęła się do siebie>
<usiadła przy stoliku w kącie>
Offline
Czarodziej
Oj raczej jeszcze pewnie ją zobaczysz <usiadł obok niej>
Offline
Czarodziej
- Nie rozumiem takich ludzi. Czerpią tylko radość z cierpienia innych. Moim zdaniem to nie ma sensu. Oby następnym razem znów nie próbowała mnie zabić.
<zdenerwowała się>
<napiła się wody>
Offline
Czarodziej
<westchnął> No oby <pomachał różdżką przed szklanką i zamienił wodę w alkohol po czym zrobił łyka>
Offline
Czarodziej
-Spotkałeś ją kiedyś wcześniej? Ona coś mówiła, że Cię już upominała.
< zaniepokojona napiła się wody>
Offline